środa, 13 marca 2013

Voodoo

W końcu sesja, w końcu, w końcu, w końcu! Chwila odpoczynku od pracy i coś się zrobiło... Nawet dwie sesje za jednym zamachem. Dziś pozowała Asia, wizażystka i stylistka, która oczywiście sama zrobiła lagę, pomalowała i uczesała się. Kolejne jej dzieła przy następnym wpisie. Stęskniona, zdjęcia obrobiłam z prędkością światła.


 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz